Panta Rhei

Tak Piotrek do exhibicji mojej osoby i mojeg zycia! Chce sobie postawic pomnik, bo przeciez nikt za mnie tego nie zrobi, bo niczym sobie nie zasluzylam na taki zaszczyt. Tak wiec nie mam innego wyjscia...

31 października 2006

I KOLAJNY 01/11...

Idac cmantarna aleja szukam ciebie moj przyjacielu,
odszedles...
pff....
panta rheiiiiiiiiii................
po co slowa? na co slowa?
bezsilnosc...
Juz nie mam sily krzyczec.
Jestem bezradna.
jeszcze sie za mna ciagnie... bede tego zalowac, ala ja niechce niczego zalowac w swoim zyciu!
niechce tego kontynuowac, ale nie wiem jak z tym zerwac...

Etykiety: