Panta Rhei

Tak Piotrek do exhibicji mojej osoby i mojeg zycia! Chce sobie postawic pomnik, bo przeciez nikt za mnie tego nie zrobi, bo niczym sobie nie zasluzylam na taki zaszczyt. Tak wiec nie mam innego wyjscia...

11 marca 2013

Stara Copia Robocza - Jestem tym za kogo sie mam czy jestem tym za kogo mnie maja?

Takie stare, tendecyjne pytanie, ktore mi sie wczoraj przypomnialo kiedy to czytalam artykul w czasopismie psychologicznym pod tytulem: "Jestem tym, kim chce" - K. Skarzynska.

Tak nie chce tu znowu wspomniec i wkrecic sie w delirium gombrowiczowego udupienia itp.

Pomyslalam jednak o "Przedwiosniu" Zerosmkiego gdzie bohater za wszelka cene niechcial byc podobny do swego ojca. Wniosek byl taki, ze jednak od genow sie nie ucieknie.
Koleznka mi powiedziala, ze w pewnym wieku choc bys niechciala zaczynasz upodabniac sie do swoich rodzicow.
Hmm...

No jak to jest z tym spostrzeganiem siebie przez siebie samego? Tacy wlasnie jestesmy jakimi sie widzimy?
Chyba odpowiedz jest prosta. Sami siebie nie mozemy spostrzegac obiektywnie.
WNIOSEK N°1- nie jestesmy takimi za jakich sie mamy. (Hmm...?)

A wiec jestesmy tacy jakimi nas widza?
Nie dokonca jest to prawda.
Wszystko zalezy od stopnia bliskosci z osoba, ktora nas ocenia.
Mysle, ze ocenic nas moga najtrafniej nasi przyjaciele. Przyjaciele tacy prawdziwi, idealni. Tylko oni moga powiedziec jacy naprawde jestesmy - WNIOSEK N°2 ...nd



Etykiety: