Panta Rhei

Tak Piotrek do exhibicji mojej osoby i mojeg zycia! Chce sobie postawic pomnik, bo przeciez nikt za mnie tego nie zrobi, bo niczym sobie nie zasluzylam na taki zaszczyt. Tak wiec nie mam innego wyjscia...

18 kwietnia 2009

Wierzba

Ponoc "wierzby wierza szeptom i lzom..."

Dla wielu jednak wierzba zwiastuje wiosne, np dla Teofila Lennartowicza :
Wierzbo ty moja, którą wiek on stary
Mianem przyodział najpiękniejszej wiary
Przeto, że pierwsza u wiejskiego płotu
Pękasz na powiew ciepłych dni powrotu
No i rzczywiscie, bo przeciez ten "kicius" kojarzy sie z pierwszymi pachancymi wiosna dniami. Tradycyjnie zawsze zrywalam te galazki z moim kuzynem (ktory teraz mnie nienawidzi) na wielkanocny stol.
Wierzba kojarzy mi sie rowniez z moja najulubiensza piosenka Ireny Santor pt. "Powrocisz tu"

Gdy los cię rzuci gdzieś w daleki świat,
Gdy zgubisz szczęście swe i poznasz życia smak,
Zatęsknisz do rodzinnych stron
I wrócisz tu, wrócisz, gdzie twój dom.

Powrócisz tu, gdzie nadwiślański brzeg,
Powrócisz tu zza siedmiu gór i rzek,
Powrócisz tu, gdzie płonie słońcem wrzos i głóg,
Gdzie cienie brzóz, piach mazowieckich dróg.

Powrócisz tu, gdzie wierzby pośród pól,
Powrócisz tu, gdzie klucze białych chmur,
Powrócisz tu, by szukać swoich dróg i gwiazd,
By słuchać znów, jak wiosną śpiewa las, powrócisz tu!

Pod niebem wielkich miast swój zgubisz ślad,
Osiągniesz to, co chcesz, za rok, za parę lat.
Lecz gdy zdobędziesz wszystko już,
Z dalekich stron kiedyś wrócisz tu.

Powrócisz tu, gdzie nadwiślański brzeg,
Powrócisz tu zza siedmiu gór i rzek,
Powrócisz tu, gdzie płonie słońcem wrzos i głóg,
Gdzie cienie brzóz, piach mazowieckich dróg.

Powrócisz tu, gdzie wierzby pośród pól,
Powrócisz tu, gdzie klucze białych chmur,
Powrócisz tu, by szukać swoich dróg i gwiazd,
By słuchać znów, jak wiosną śpiewa las.

Powrócisz tu, powró - ó - cisz!

http://www.youtube.com/watch?gl=FR&hl=fr&v=m28o73w0FKA

Piekne sa slowa, muzyka, teledysk i sama Irena Santor.

Czasy mlodosci moich dziadkow. Dziadek uwielbial Santor, uwazal ja za piekna kobieta, a to pewnie dlatego, ze przypominala mu babcie. Chyba w zyciu podobaly mu sie tylko dwie kobiety Irena Sator i Irena zona jego:)

No i wierzba to WIKLINA!

Uwielbiam wiklinowe kosze, koszyki, koszyczki. To takie proste i naturalnie piekne.

Zdjecie jest sliczne, niestety nie przeze mnie robione. Przypomina mi jak moj dziedek robil mnie i mojemu kuzynowi (ktory mnie teraz nienawidzi), czapki z wikliny takie w pajacyka. Zdarzylo sie to dwa razy kiedy to dziadek zabral nas na grzyby. Oczywiscie grzyba zadnego nieznalezlismy, ale wrocilismy w super czapach wiklinowych. Tak mysle, ze chyba ktos dzadka kiedys uczyl wikliniarstwa, ale zapamietal tylko pierwsza faze tj. korone kosza.

No i ku pamieci mojej - kiedy bylam mala uwazalam, ze wierzba placzaca to najpiekniejsze drzewo na swiecie. No i prawda jest, ze jest urokliwe.

A to wszystko dlatego, ze sluchalam dzis w samochodzie Anny Mari Jopek i utkwily mi w glowe slowa wspomniane na samym poczatku zapisku, ze "wierzby wierza szeptom i lzom". No i widze przed oczami polska wierzbe na strumyczkiem, no i teledysk Anny Marie Jopek do ow piesenki. Niestety mimo, ze teledysk jest ladny jest przede wszystkim zenujaco amatorski i zamiast spacerowania przy wierzbach Anna Maria spaceruje wsrod brzoz.
Bardzo obrakuje wierzb w tym teledysku.
Szkoda.