Panta Rhei

Tak Piotrek do exhibicji mojej osoby i mojeg zycia! Chce sobie postawic pomnik, bo przeciez nikt za mnie tego nie zrobi, bo niczym sobie nie zasluzylam na taki zaszczyt. Tak wiec nie mam innego wyjscia...

19 marca 2009

Szlak by to trafil!

Babcie powiedziala mi "Ulenko studia prawnicze sa dla mezczyzn, albo dla herszt bab, a nie dla delikatnych kobiet".
Taka delikatna to ja znowusz nie jestem (a moze i jestem ale i wredna jednoczesnie tez), ale dzisiaj slowa te przypomnialy mi sie i w rozpaczy stwierdzilam, ze miala Babcia racje.
No i miala.
Na szczescie czlowiek do wszystkiego sie potrafi przyzwyczaic, dostosowac i przesiaknac srodowiskiem i przede wszystkim wyuczyc.
Niestety wiedza i umiejetnosci w zawodzie to nie wszystko i ja tego w ogole nie wzielam pod uwage.
Wysiadam nerwowo. Stres, presja zabijaja mnie.
Doszlam do szczytu, a moze jeszcze nie?
Szlak by trafil, bo juz napewno zgubilam z 10 lat zycia przez te nerwy.
I do tego wszytkiego zdrowe odzywianie i sport nic mi nie pomoga, bo organizm zestresowny bardziej podatny jest na raka i inne tego typu gowna.
A najgorsze jest to, ze nie da sie tego stresu zastopowac od tak, TERAZ, NEW!
I zanim nabiore dystansy (bo jesli go nie nabiore to trzeba zmienic zawod na bardziej soft) to o ile skroce sobie jeszcze zycie i na ile naraze swoje zdrowie?

Ohh....

PS. RADA EDZII: trzeba nieprzejmowac sie swoja praca, im bardziej nam na niej zalezy tym wiekszy bedzie STRES i PRESJA - tego sie bede chyba trzymac!